niedziela, 31 marca 2013

Araby. Tadeusz Budziński

Album obrazujący od ciekawej strony uroki Stadniny Koni Kielnarowa, znajdującej się pod Rzeszowem.

Liczba stron: 128
Data wydania: 2007
Wydawnictwo: Libra
Okładka: twarda
Wymiary: 24,5x30,5 cm 
 
Tadeusz Budziński to wytrawny myśliwy i fotograf zarazem. Fotografuje on przede wszystkim dzika przyrodę, zwierzęta w ich naturalnym środowisku. Jego praca przypomina łowy - jako myśliwy porusza się wśród stworzeń niemal niezauważalnie, oczekuje na dobry moment, obserwuje, następuje trzask migawki i chwila została uchwycona, "upolowana". Pan Tadeusz do fotografii podchodzi z niezwykłą pasją, tworzy wspaniałe obrazy otaczającego nas świata, dostarczając radości ich podziwiania.

Pierwsze strony opisują konie arabskie, lecz w stylu nieco innym niż takim, który znajdziemy w wielu książkach o końskich rasach czy innych, ze wzmiankami o arabach. Opisy te zawierają także wiele cytatów. Jednych treść może zachwycić, innych zanudzić. Teksty obok mają tłumaczenie na język angielski.
Zajmę się jednak przede wszystkim zdjęciami, w końcu jest to album. Można rzec, że fotografie podzielono na kilka grup przedstawiających araby w wolnym tabunie, latem, zimą. Kolejnymi "rozdziałami" są "Koń i Koń", gdzie przyjrzeć się można walkom ogierów, "Uszy oczy chrapy" (ten podoba mi się chyba najbardziej) oraz "Galop".
Tylko nieliczne zdjęcia mnie zauroczyły i uznaję je za piękne. W ostatnim rozdziale spotkać się można z dość oryginalnymi ujęciami z wyraźnym rozmazaniem, prawdopodobnie zastosowanym celowo. Choć akurat tej części nie uznam za najlepszą, gdyż moją uwagę najbardziej przykuły te o zachodzie i wschodzie słońca, czy też po prostu ze słońcem w tle oraz kilka innych wykonanych z fajnej perspektywy.
Dużym minusem jest cena książki, choć na Allegro na pewno da się znaleźć taką, która będzie satysfakcjonująca. To pierwszy „poważny” album, z jakim mam do czynienia, z tego, co wiem, dość uznanego fotografa, jakim jest Budziński. Książka w sumie jeszcze z tych nowszych, wydana w 2007. Jednak za podobną cenę kupiłam choćby „1000 koni” i tamta książka zdecydowanie więcej mnie nauczyła. Ale i tak uważam, że taka pozycja w Waszej biblioteczce wstydu Wam nie przyniesie, a jeśli jeszcze ktoś wybitniej zajmuje się arabami, to jak najbardziej warto ją mieć. Bo przecież nie powiedziałam, że album jest zły.

Opis


Etura (Eura - Etogram)
Freska (Fuma - Emigrant)


Pozdrawiam!

Invis~

piątek, 29 marca 2013

„Niezwyciężony Secretariat” (Secretariat)


Wyprodukowany w roku 2010 w reżyserii Randalla Wallaceoparty na faktach. Pokazuje karierę wspaniałego konia, jakim był Secretariat, zwany także Big Redem, który ustanowił rekord niepobity do dziś.

Gatunek: Dramat, Familijny
Produkcja: USA
Premiera: 30 września 2010 (świat)
Reżyseria: Randall Wallace
Scenariusz: Mike Rich
Czas trwania: 2h 3min. 

Ambitna Penny Chenery zastępuje ojca w kierowaniu stadniną koni. Po krótkim czasie mają miejsce narodziny Secretariata, wylosowanego podczas "Rzutu monetą". Źrebak okazuje się być niezwykle silnym i dużym koniem. Gdy osiąga odpowiedni wiek, Penny znajduje mu trenera - starszego, dziwnego pana, grającego w golfa i planującego przejście na emeryturę. Początki treningu Secretariata nie są zadowalające i trener nie jest nim zachwycony. Również podczas pierwszej gonitwy koń zajmuje dopiero 4. miejsce. Po przegranej właścicielka znajduje mu nowego dżokeja. Pod nim zaczyna się jego dobra passa. Zostaje Koniem Roku. Ostatnią próbę przed Triple Crown przegrywa, jak się później okazuje, powodem przegranej jest ropień w pysku. Jak więc potoczy się kariera wspaniałego rumaka wyścigowego?
Obecnie można spotkać wiele dyskusji odnośnie wspominanej niedawno przeze Ruffian oraz właśnie Secretariata. Który z tych koni tak naprawdę był lepszy? Cóż, Ruffian to klacz. Nie wiemy nawet, czy pokonałaby Foolish Pleasure w pamiętnym pojedynku. Choć osobiście całym sercem uważam, że potrafiłaby tego dokonać. Te obydwa wspaniałe konie nie miały jednak możliwości zmierzenia się ze sobą. Nie potrafię powiedzieć, który według mnie był lepszy. Ruffian zawsze była pierwsza. Secretariat dawał widzom mnóstwo emocji, finiszując nierzadko z ostatniej pozycji. Jego kariera była bardziej urozmaicona, gdyż nie zawsze był tym najszybszym, jednak fenomenalny rekord w Belmont właściwie to rekompensuje. Sama więc nie wdaję się w tego typu dyskusje i jestem po prostu dumna, że w historii wyścigów konnych zapisały się tak niepowtarzalne i wyjątkowe konie :)

Secretariat uważany jest za najwspanialszego konia wyścigowego w historii. Jak się potem okazało, miał serce niemal 3 razy większe niż przeciętny folblut.

Opis
Oglądaj Online
Pobierz (avi) (Lektor PL)
Pobierz (rmvb) (Lektor PL)
O samym Secretariacie można dowiedzieć się też nieco stąd: klik! (English) i klik!.


                              
 


Serdecznie polecam, w niektórych momentach można się wzruszyć :) Pozdrawiam!

Invis~

czwartek, 28 marca 2013

Kolekcjoner: KONIE. Elwyn Hartley Edwards

Teraz czas na moją pierwszą końską książkę, którą dostałam w posiadanie jakieś trzy lata temu.

Liczba stron: 256
ISBN: 9788371845932
Data wydania: 2006
Wydawnictwo: Wiedza i życie 

Głównie zajmuje się rasami koni, lecz 40 pierwszych stron poświęcone jest czterokopytnym i jeździectwu ogólnie: rodzina koniowatych, pierwsze rasy, budowa konia, cykl życiowy, maści, odmastki, chody, sprzęt, sport. Z pewnością całkiem dobra pozycja dla zaczynających przygodę z tymi wspaniałymi zwierzętami - łatwo pozwala przyswoić teoretyczną wiedzę. Jednak pozostała część książki - rasy - już nie każdego zaciekawi, bo po przeczytaniu opisów jakichś stu gatunków na pewno niewiele z tego zapamiętamy.

Mnie osobiście brakuje w książce po prostu chwytających za oko zdjęć. Tak, wiem, iż nie jest to album, ale jak dla mnie to wszystko jest zbyt fachowe i jakby surowe. Zdjęcia ras zawsze na białym tle jednych zachęcają, innych raczej przeciwnie. Ale na brak wyczerpujących informacji ciężko tu narzekać, toteż dość często sięgam po tę książkę i korzystam z niej na bieżąco. Nie zapominajmy, że średnio nadaje się ona do typowej lektury, gdyż jest to, jak to ja określam, swego rodzaju poradnik z literaturą fachową.
Warto dopowiedzieć, że pozycja ta nie obciąża zbyt portfela, w przeciwieństwie do poniektórych.

Opis

Pozdrawiam!

Invis~

środa, 27 marca 2013

„Zaklinacz Koni” (The Horse Whisperer)

Książka autorstwa Nicholasa Evansa oraz nagrany na jej podstawie w roku 1998 film. Przeczytałam, obejrzałam, teraz czas na opinię.

FILM

Gatunek: Melodramat
Produkcja: USA
Premiera (Polska): 2. października 1998
Premiera (świat): 15. maja 1998
Reżyseria: Robert Redford
Scenariusz: Eric Roth, Richard LaGravenese
Czas trwania: 2h 50min.
KSIĄŻKA

Tytuł oryginału: The Horse Whisperer
Data wydania: 1996r.
ISBN: 83-7150-128-5
Liczba stron: 352 
 
Zacznę od ogólnej fabuły. Czternastoletnia Grace jest szczęśliwą posiadaczką Pielgrzyma – pięknego, ciemnogniadego Czterolatka rasy morgan. Pewnego ranka, wraz z przyjaciółką Judith, wybierają się na przejażdżkę po zaśnieżonym lesie. Decydują się na krótszą drogę. Zdarza się tam straszny wypadek: podczas wjeżdżania na strome wzgórze, konie ześlizgują się z niego. Zanim dziewczętom udaje się je uspokoić, nadjeżdża rozpędzona ciężarówka. Judith i jej koń, Guliwer, giną na miejscu, Pielgrzym, ciężko ranny, ucieka, zaś Grace musi mieć amputowaną nogę. Pielgrzym po wypadku zostaje oszpecony, a w jego psychice pozostaje trwały ślad. Dziczeje. Co w tej sytuacji zrobi Grace? Odsunie się od ukochanego konia, czy też będzie o niego walczyć?
Na pewno zauważyć można różnice między filmem a książką. W książce zawarto zdecydowanie więcej szczegółów. Właściwie kilkakrotnie gubiłam się podczas oglądania filmu, gdzie były znaczne „przeskoki” i część zdarzeń pominięto, w porównaniu z książką. Dużym niedociągnięciem jest maść Pielgrzyma: w książce opisywano go jako ciemnogniadego, z sierścią lśniącą niczym heban, zaś w filmie jest kasztanem. Filmowego Pielgrzyma nie zaliczyłabym też do rasy morgan.
Oj, czepiam się, wiem. Zawsze, gdy najpierw czytam książkę (a tak robię zdecydowanie częściej), to później doszukuję się niedociągnięć w ekranizacji. Może Wy też?

Książka:
Opis 
Pobieranie

Film:
Opis 
Pobieranie (rmvb) 
Pobieranie (avi) Lektor PL 
Pobieranie (avi) Napisy PL
Oglądaj Online

 



 


Miłej lektury i oglądania! Pozdrawiam!

Invis~

„Ruffian”

Jakiś czas temu oglądałam przepiękny film opisujący historię skarogniadej klaczy wyścigowej imieniem "Ruffian". Osobiście wyścigi konne na co dzień pasjonują mnie jedynie jako widza. Muszę przyznać, że podczas niektórych momentów w filmie się wzruszyłam.

Gatunek: Biograficzny, Dramat, Sportowy
Produkcja: USA
Premiera: 9. czerwca  2007 (świat)
Reżyseria: Yves Simoneau
Scenariusz: Garrett K. Schiff, Jim Burnstein, Ross Parker
Czas trwania: 1h 25min.

Do stadniny Laurel Hill przyjeżdżają roczniaki. Wśród nich jest Ruffian. Zachwyca swą budową, szlachetnością, płynnością ruchów. Na treningach osiąga znakomite wyniki. Wystawiona do pierwszego wyścigu bez wysiłku pokonuje przeciwniczki o 15 długości! Wszyscy są zachwyceni. A to dopiero początek. Ustanawia nowe rekordy torów. Z czasem zostaje Koniem Roku. W międzyczasie przytrafia jej się niewielka kontuzja, lecz w nowym sezonie wraca silniejsza i szybsza. Jest niepokonana, żadnej klaczy nawet nie pozwala się zbliżyć podczas biegu. Pod wpływem nacisku wystawiona zostaje po raz pierwszy do pojedynku z ogierem Foolish Pleasure, doskonałym koniem. Wyścig zostaje nagłośniony i otrzymuje nazwę "walki płci". Niestety, bieg zostaje przerwany. Czym? Odpowiedź znajdziecie na ekranie.
Historia ta oparta została na faktach. Piękna, ambitna i szybka Ruffian na zawsze zapisze się w historii wyścigów konnych i pozostanie w sercach wielu osób, a "tętent jej kopyt rozbrzmiewa echem po dziś dzień".

Opis
Pobieranie (avi) Lektor PL
Oglądaj Online

O samej Ruffian sporo dowiedzieć możemy się stąd: klik! i klik!




Serdecznie zapraszam do obejrzenia. Pozdrawiam!

Invis~

Cześć! :3

Cześć! Moje imię raczej nie jest zbyt ważne. Kocham za to świat koni oraz książki i filmy, szczególnie te o tematyce właśnie końskiej, jeździeckiej. Niestety, niewiele jest takich. Postaram się więc zaprezentować Wam ich jak najwięcej, jednocześnie sama będę się dokształcać w tej dziedzinie. Poznać tu będziecie mogli różne filmy i książki (zarówno powieści, jak i np. poradniki) W blogowaniu jestem raczej amatorką, toteż z góry przepraszam za wszelkie niedociągnięcia i usterki. Piszcie o nich w komentarzach, postaram się wszystko na bieżąco korygować i pracować nad sobą pod tym kątem. Również mile widziane sugestie odnośnie kolejnych postów i recenzji - może słyszeliście o jakiejś książce/ filmie i zastanawiacie się nad kupnem/ wypożyczeniem? Postaram się pomóc Wam w dokonaniu tego wyboru :) Przy każdej recenzji postaram się dodawać linki z opisem książki w innym źródle i możliwość jej pobrania (podobnie z filmami + oglądanie online). Będą one pochodzić głównie z lubimyczytać.pl (książki), gdzie mam konto, zainteresowanym mogę podesłać link, filmmex.pl oraz filmweb. Pobrania natomiast z chomikuj, w przypadku filmów postaram się wyszukiwać różne formaty oraz zarówno te z lektorem, jak i z napisami. Może znacie też inne strony z opisami książek, filmów? Jestem otwarta na propozycje ;>
Dla urozmaicenia dodawać będę nieco zdjęć, czasem też moich z konisiami :3
Będę wdzięczna za wszelkie komentarze, również te krytyczne, w końcu uczymy się na błędach. Dodawać je można również anonimowo.

A to kilka rumaków z mojego ubiegłorocznego obozu. Od lewej: Bella Mafia, Bryza Trial (moja ulubiona) i Wega, za damami czai się gniady Gospel.


Pozdrawiam!

Invis~