Jak obiecałam, zabieram się za realizowanie Waszych propozycji :) Na początek wybrałam ten piękny film, obrazujący, że każdy ma prawo do szczęścia, a niemożliwe staje się możliwe.
Gatunek: Familijny
Produkcja: USA
Premiera: 22 kwietnia 2007 (świat)
Reżyseria: Michael Damian
Scenariusz: Michael Damian, Janeen Damian
Czas trwania: 1h 34min.
Nastoletnia Moondance Alexander z radością wita wakacje. Podczas rowerowej wyprawy spotyka na leśnej drodze konia rasy pinto. Niewiele myśląc zabiera go do domu, lecz równie szybko się z nim rozstaje. Jednak los bywa sprzyjający i nastolatka trafia do stadniny, gdzie przebywa tajemniczy koń, nazwany przez nią Checkers. Mało towarzyski właściciel, Dante, pozwala jej pracować w stajni w zamian za jazdę. Nie da się nie zauważyć, że jest ona jedyną osobą, poza właścicielem, odwiedzającą stajnię, jednak Dante nic na ten temat nie ujawnia. jak potoczy się jeździecka przygoda dziewczyny? I co takiego ukrywa Dante?
Jest to historia pokazująca, że przez życie należy iść z takim optymizmem, jaki posiadała Moondance, że nie należy przejmować się krytyką, niepowodzeniami i uparcie dążyć do celu, realizować swoje marzenia, aspiracje, smakować życia i pokazać wszystkim, że można, że da się. Warto wspomnieć, że nastolatka łatwego życia nie ma, bo jej ojciec nie żyje, matka poznaje nowego mężczyznę, którego wypadałoby zaakceptować, a ona sama praktycznie nie ma przyjaciół. Mimo tego każdy dzień wita z uśmiechem na ustach i nie obchodzi ją, co myślą sobie jej "koleżanki". Osobiście jednak film obejrzałam bez wielkich emocji, jakie towarzyszyły mi przy poniektórych filmach. Najpewniej dlatego, że ogólny zarys jest oklepany i nietrudno się domyślić, co się stanie i jak cały scenariusz się zakończy. Miejsce konia pinto zdecydowanie zastąpiłabym fryzem - bardziej pasuje mi do całości, nie mam pojęcia dlaczego. Jednak film obejrzeć warto, choćby po to, by docenić to, co się ma i spojrzeć inaczej na świat i ludzi.
Jest to historia pokazująca, że przez życie należy iść z takim optymizmem, jaki posiadała Moondance, że nie należy przejmować się krytyką, niepowodzeniami i uparcie dążyć do celu, realizować swoje marzenia, aspiracje, smakować życia i pokazać wszystkim, że można, że da się. Warto wspomnieć, że nastolatka łatwego życia nie ma, bo jej ojciec nie żyje, matka poznaje nowego mężczyznę, którego wypadałoby zaakceptować, a ona sama praktycznie nie ma przyjaciół. Mimo tego każdy dzień wita z uśmiechem na ustach i nie obchodzi ją, co myślą sobie jej "koleżanki". Osobiście jednak film obejrzałam bez wielkich emocji, jakie towarzyszyły mi przy poniektórych filmach. Najpewniej dlatego, że ogólny zarys jest oklepany i nietrudno się domyślić, co się stanie i jak cały scenariusz się zakończy. Miejsce konia pinto zdecydowanie zastąpiłabym fryzem - bardziej pasuje mi do całości, nie mam pojęcia dlaczego. Jednak film obejrzeć warto, choćby po to, by docenić to, co się ma i spojrzeć inaczej na świat i ludzi.
Opis
Pobierz (avi) (lektor PL)
Pobierz (rmvb) (lektor PL)
A tak na zakończenie macie zdjęcie mnie na "moim" ukochanym kucyku imieniem Melisa, na której uwielbiam sobie czasem pojeździć, mimo naszych nieproporcjonalnych wymiarów ;) I ma ona chyba najcudowniejszy galop pod słońcem, a taki z niej urwis :3
Pozdrawiam!
Invis~
Aż chcę się obejrzeć :D
OdpowiedzUsuńCóż, nie ciągnie mnie. Znowu film nakręcony według schematu. Ale Moondance wydaje mi się sympatyczną postacią:-D A tak w ogóle, to intrygujące imię, ciekawe, oryginalne.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś obejrzę. Film wydaje się być taki pozytywny
OdpowiedzUsuńFajnie, ze piszesz z pasją i to jest wielkim plusem twojego bloga :D
OdpowiedzUsuńhttp://mzmzycie.blogspot.com
Może kiedyś go oglądnę. Ogólnie jest coraz mniej blogów o koniach, jeździectwie. Filmem o tych zwierzętach który mnie jeszcze wzruszył to Czarny Książę. Widziałam ten film kiedy byłam mała i niedawno go znowu oglądnęłam. Naprawdę fajny
OdpowiedzUsuńhttp://wez-olowek-i-narysuj-formule-1.blogspot.com/
myślę, że to ciekawa historia :)
OdpowiedzUsuńPS: zapraszam do siebie na małe rozdanie
www.womanadvice.blogspot.com
Ładnie się prezentuje:) A tego filmu, akurat chyba nie widziałam. Przynajmniej nie pamiętam o takim. U mnie NN, tym razem wiersz o starszym człowieku i spełnianiu marzeń
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiada. :) Może dziś obejrzę. :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie: http://hersentences.blogspot.com/2013/10/candy-czy-rozdanie-co-kto-woli.html
Słodziutki kucyk:) Fajnie opisałaś ten film, może kiedyś go obejrzę, jak nadarzy się okazja.
OdpowiedzUsuńKonie konie konie, mój świat, moja bajka - ach.......
OdpowiedzUsuńDzięki za polecenie tego filmu, bo akurat nie mam teraz co oglądać i z chęcią ten film obejrzę :) Cudowny kucyk :)
OdpowiedzUsuńhttp://unnormall.blogspot.com/
cudowny blog! Szczerze przyznam, że choć kocham konie i od jakiegoś czsu na nich jeżdżę, to nie oglądałam zbyt wielu filmów w których występują ;/ Obserwuje i zapraszam! http://atakujac-rzeczywistosc.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńMoże obejrzę. ;d
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog. ;3
http://opisy-kosy.blogspot.com/
Dzięki za film, jak znajdę czas to może go obejrzę ;). . Poza tym to bardzo ciekawie piszesz
OdpowiedzUsuńNigdy nie widziałam tego filmu - może kiedyś go obejrzę z ciekawości ;)
OdpowiedzUsuńPiękna muzyka w tle <3 Poruszające. Widać, że konie to Twoja pasja:) Życzę powodzenia i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńmoże obejrze :D
OdpowiedzUsuńhttp://el0domcia.blogspot.com/
ciekawy film się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńZostaję tu !! bardzo ciekawy blog :)
Zapraszam do siebie i wzajemnej obserwacji:))
U mnie nowy wiersz - Harry Potter,
OdpowiedzUsuńzapraszam Versemovie
Piękny kucyk <3
OdpowiedzUsuńOglądałem! Rewelacyjny film :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie piszesz! :)))
http://nejfan-13.blogspot.com/
ale piękny kucyk <3
OdpowiedzUsuńzakochałam się normalnie!
uwielbiam oglądać filmy o koniach zawsze na nich płaczę, konie to takie mądre zwierzaki :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie:)
http://themysia.blogspot.com/
obejrzałam i muszę przyznać że jest świetny :DD
OdpowiedzUsuń